Egipcjanie nie przystąpili do zawodów bo...
Źródło: PAP/pb
Egipscy zapaśnicy w stylu wolnym - Abdou Omar Abdou Ahmed (kat. 66 kg) i Saleh Emara (96 kg) - nie stawili się w niedzielę rano w hali ExCeL Centre, aby walczyć w eliminacjach. Obaj myśleli, że ich pojedynki rozpoczną się kilka godzin później.

Niedzielne walki zaplanowano już na godz. 8.30 miejscowego czasu. W poprzednich dniach zapaśnicy zaczynali rywalizację dopiero o godz. 13. Powodem przyspieszenia zmagań jest wieczorna ceremonia zamknięcia igrzysk.
Ahmed i Emara o tym... nie wiedzieli.
– Nasi zapaśnicy myśleli, że mają wyjść na matę o godz. 13, tak jak było w poprzednich dniach. W ekipie nie wiedziano o przyspieszeniu zmagań. Wina leży po naszej stronie. Prowadzimy obecnie wewnętrzne śledztwo i ustalimy, kto konkretnie ponosi odpowiedzialność. Zawodnicy powinni wiedzieć o terminie
swoich walk – przyznał rzecznik egipskiej reprezentacji olimpijskiej.
Przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej (FILA) podkreślają, że
nie można już pomóc egipskim zawodnikom.
– Zrobiliśmy wszystko, aby dać zapaśnikom wszelkie niezbędne informacje, ale dopilnowanie szczegółów należy już do trenerów i przedstawicieli poszczególnych reprezentacji. Przykro nam, że obaj Egipcjanie odpadli bez
walki, ale skoro nie stawili się na czas, nie mogli brać udziału w rywalizacji – powiedział pracownik biura prasowego FILA.
Rywale Ahmeda i Emary dostali zwycięstwa walkowerem po 5:0.